czwartek, 7 listopada 2013

Idealne matki


Chcielibyście uciec od tej jesiennej szarugi? Jeżeli tak, to mam dla was pewną propozycję, zabiorę was do słonecznej Australii, a to za sprawą 'Idealnych matek'. Kiedy przeczytałam o tym filmie, wiedziałam, że prędzej czy później go zobaczę. Oczekiwałam czegoś pikantnego, może trochę obrazoburczego, niestety nie było tak ostro. Anne Fontaine znowu mnie rozczarowała, znowu,tak, bo ostatnio tak też było w przypadku 'Coco Chanel'. Świetny materiał na interesujący film, ale wykonanie kuleje i niestety nie pomagają piękne widoki australijskich plaż, o ile bym dała, żeby tam mieszkać.

A o czym jest ten film? Mamy dwie dojrzałe kobiety, Lil i Roz, w tych rolach Naomi Watts i Robin Wright, panie się przyjaźnią od dziecka i co można jeszcze dodać wyglądają świetnie jak na swój wiek, nie jedna młodsza może im pozazdrościć. Oby dwie są matkami nastoletnich chłopców. Jedna jest wdową, druga mężatką, ale jej męża praktycznie nie ma w domu, gdyż pracuje w innym mieście, a w domu jest gościem. I tak też jednego dnia Roz rozpoczyna swój romans z Ianem synem Lil.  Niedługo trzeba czekać, aby Lil rozpoczęła swój z synem Roz, Tomem. Co ciekawe ten czworokąt funkcjonuje bez żadnych zakłóceń. Nikt z tej czwórki nie widzi w tym nic dziwnego. Panie czują drugą młodość, a chłopcy w końcu czują się dorośli.  I było by pewnie dobrze i wszyscy byliby szczęśliwi, gdyby tylko nikt nie wpadł na pomysł, że chłopcy powinni znaleźć sobie żony i założyć rodziny. Ocenę moralną romansu z dużo młodszym chłopakiem i to w dodatku synem przyjaciółki pozostawię każdemu z osobna.

Co kłuje w oczy? Że tak naprawdę tej miłości jakoś na ekranie nie widać, są jedynie puste słowa i gesty, jakoś wszyscy wydają się być nieszczerzy, a role aktorów grających Iana i Toma ograniczają się tylko do prężenia  swoich klat, swoją drogą miłych dla oka płci pięknej( nie tylko Lil i Roz). Postaciom brakuje głębi, twórcy nawet nie postarali się o wywołanie napięcia u widzów. Wszystko jest takie jakieś mdłe, no może oprócz pięknych australijskich plaż

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz