Dzisiaj swoje urodziny obchodzi Jo Nesbo. Jeden z moich ulubionych autorów kryminałów. Zresztą chyba nie macie co do tego wątpliwości często o nim piszę. A dzisiaj napiszę Wam o jednej z moich ulubionych części cyklu o Harrym Hole. Tak mam dwie ulubione, a o to jedna z nich. Pisałam już o 'Czerwonym gardle', 'Karaluchach' i 'Trzecim kluczu' dzisiaj będzie o 'Pentagramie'.
A co dzieje się w tej części ? Jak wiecie Harry Hole ma problemy z alkoholem, tym razem silniej dają one o sobie znać. Jego szefowie pomimo wielkiego szacunku do jego talentu do rozwiązywania kryminalnych zagadek mają już dość jego pijaństwa, więc składają mu wymówienie. Nasz komisarz ma jednak szczęście, bo trwa okres urlopowy i brakuje policjantów, więc Harry zostaje jeszcze przydzielony do rozwiązania jednej zagadki. Śledztwo te prowadzi Tom Waaler, niezbyt lubiany przez niego kolega. W dodatku podejrzewany przez Harrego o zabójstwo Ellen Gjelten koleżanki policjantki. Niestety ciągle brak dowodów.
Tym razem Harry tropić będzie specyficznego seryjnego morderce, który upodobał sobie odcinanie palców swoich ofiar. Każdej kolejnej inny palec. Dodatkowo na miejscu zbrodni zostawia znak-pentagram. Dziwnym przypadkiem Harry odkrywa, że miejsca zbrodni zaznaczone na mapie tworzą kształt pięcioramiennej gwiazdy.
Nie chcę Was zanudzać kolejnymi pozytywnymi opiniami na temat mistrzowskiej kreacji kryminału. Jo Nesbo opanował ją doskonale. Wszystkie część cyklu o Harrym Hole, który dotychczas przeczytałam, czyli osiem na dziesięć robią naprawdę doskonałe wrażenie i czyta się je świetnie. Ta dodatkowo jest jedną z tych dwóch moich ulubionych.
W tej części oprócz walki z nałogiem i nad rozwiązaniem kolejnego śledztwa, Harry musi dodatkowo poradzić sobie z utratą koleżanki i partnerki zawodowej, a jak wiecie każde strata jest dotkliwa.
Oczywiście gorąco polecam, a Jo Nesbo z okazji urodzin życzę spełnienia wszystkich marzeń oraz napisania wielu kolejnych świetnych książek.
Jak na razie to moja ulubiona książka Nesbo. Istny majstersztyk!
OdpowiedzUsuń