poniedziałek, 3 lutego 2014

Karaluchy


Dzisiaj kolejna część przygód Harrego Hole. Po 'Czerwonym gardle' przyszedł czas na 'Karaluchy'. Tym razem razem z Jo Nesbo proponuję Wam podróż do Tajlandii, a dokładnie Bangkoku. To co gotowi do drogi? Wyruszamy? 
Wszystko zaczyna się kiedy w jednym z tajlandzkich domów publicznych znalezione zostaje ciało ambasadora Norwegii. Natychmiast Harry zostaje odesłany samolotem do Bangkoku, żeby rozwiązać zagadkę, kto stoi za śmiercią ambasadora, jak również, aby załagodzić ewentualny skandal, a najlepiej w ogóle go uniknąć. Wiadomo śmierć ambasadora to nie byle jaka sprawa, a wyższej rangi. Nie jest ona jednak  tak prosta i oczywista, jak mogło by się wydawać. 
O ile pozostaje części cyklu o komisarzu Hole, to doskonałe studium kultury  i życia Norwegów, o tyle ta część zawiera dodatkowy smaczek, gdyż zabiera nas do  odległej Tajlandii, całkowicie dla nas egzotycznej i mrocznej. To kraj gdzie przemysł seksualny jest doskonale rozwinięty i kwitnie, jak nigdzie indziej. Nie brak barów go-go, dziecięcych prostytutek, na każdym kroku można spotkać różnych dewiantów. A wszystko to w oparach opium dostępnym w prawie każdym barze.
O ile prywatnie nie jestem wielką fanką audiobooków, jestem wzrokowcem i nie mogę się skupić na słowie mówionym, jak ktoś za długo do mnie mówi to się wyłączam. Jednak z całą pewnością mogę oprócz tradycyjnego papierowego wydania książki polecić audiobook 'Karaluchów', gdyż został zrealizowany po mistrzowsku. Doskonała obsada: Borys Szyc, Iza Kuna,Danuta Stenka, Magda Cielecka,Bogusław Linda oraz świetny narrator Mariusz Bonaszewski. Podział na role, który rzadko można spotkać w audiobookach. Niesamowite efekty dźwiękowe, mające na celu oddanie dźwięków tego miasta. Teatr dla wyobraźni, doznanie dla zmysłów. A oprócz tego genialna muzyka Wojciecha Mazolewskiego.  
Jeszcze raz gorąco polecam zarówno tradycyjną wersję papierową, jak i audiobooka, a w najbliższym czasie na pewno na books and movies pojawią się kolejne części kryminałów Jo Nesbo z serii o Harrym Hole.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz