środa, 15 stycznia 2014

7 książek mojego dzieciństwa


Nie będę Was oszukiwać nie mam ostatnio czasu na oglądanie filmów, czy czytanie książek, o serialach nie wspominając. Sesja. Mam nadzieję, że będzie wyrozumiali, wasze cierpliwość zostanie wynagrodzona, za półtora lub dwa tygodnie gwarantuję ofensywę. Będzie się działo. A dzisiaj proponuję Wam sentymentalną podróż wgłąb mojego dzieciństwa i przedstawię Wam moje ulubione książki z mojego dzieciństwa (każdy z Was na pewno też takie ma), albo takie, które jakoś na mnie wpłynęły w mojej młodości. No to zaczynamy.
7. 'Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa' Clive Staples Lewis
Po niej szafa już na zawsze nie jest tylko  szafą. Tak ja szukałam tajnego przejścia, nadal szukam ....

6. 'Karolcia' Maria Kruger
Mała dziewczynka i mały niebieski koralik, a w nim tkwiąca niesamowita moc. 


5. 'Mikołajek' Jean-Jacques Sempe i Rene Gościnny
Nigdy na żadnej książce z tej serii się nie zawiodłam. Prześmieszne. Do tego świetne ilustracje. Jeżeli jeszcze nie czytaliście, to koniecznie po nie sięgnijcie.

4.'Dzieci z Bullerbyn' Astrid Lingren
Szwedom teraz dziękuję za kryminały, a kiedyś za Astrid Lingren. Nie ukrywam, że nie raz, czy nie dwa chciałam się bawić, jak jej bohaterowie. Wysyłanie wiadomości przez sznurek, zjeżdżanie na sankach z wielkiej górki. O tak! Niesamowicie wesoła. 

3. 'Matylda' Roald Dahl
'Matylda' jest niesamowita i to zarówno książka, jak i główna bohaterka- mała dziewczynka czytająca Dickensa, Hemingwaya, czy Kiplinga i rozwiązująca trudne matematyczne zagadki. Co z tego, jak jej rodzice są zbyt 'głupi', aby to zauważyć, a nauczyciele to wyjątkowe wredne potwory. Prześmieszna i przesympatyczna.

2.'Tajemniczy ogród' Frances Hodgson Burnett
Tajemniczy ogród, trójka dzieci i niesamowita powieść o dojrzewaniu, przyjaźni, zawsze uniwersalna. Niesamowicie ciepła i magiczna.


1. 'Pamiętnik księżniczki' Meg Cabot
Wiem, że to 'shit' i nie powinnam się przyznawać, że to w ogóle czytałam. Nie daj boże dawać na 'jedynkę'. Prawda jest jednak taka, że to dzięki tej książce zaczęłam naprawdę czytać, a skoro tak się stało, to chyba jednak zasługuje na to miejsce. Przyjemnie odmóżdża, lekka, zabawna, napisana sprawnie, mam do niej ogromny sentyment, nadal stoi na mojej półce, 'nie pozbędę się jej' o nie. Chociaż zapewne teraz czytanie jej nie sprawiłoby mi przyjemności, to mimo wszystko jest to niezaprzeczalny mój numer jeden.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz