wtorek, 30 grudnia 2014

Zaginiona dziewczyna


 Od samego początku wiedziałam, że to film dla mnie. Uwielbiam wszelkie kryminalne historie, co prawda bardziej te książkowe, ale i filmowymi nie pogardzę. Tym razem również się nie zawiodłam. Sprawa wydawała się łatwa i oczywista. Zaginęła kobieta. Trzeba ją znaleźć. Sprawca jest zły i winny, bo to oczywiste.Problem w tym, że to wszystko nie jest takie proste i oczywiste.

'Zaginiona dziewczyna' to doskonały dreszczowiec. Z każdą kolejną minutę poznajemy kolejne tajemnice, które wciągają bez końca i nie pozwalają nam nie siedzieć jak na szpilkach. W najnowszym filmie Davida Finchera nie trudno zauważyć, że nic nie jest takim jakim wydaje się na początku. A schemat dobrzy-źli, to tylko mrzonka. W końcu nikt nie jest całkowicie dobry, ani całkowicie zły. Ważną rolę odgrywają media. Jeśli do tej pory nie zdawaliście sobie sprawy, że one naprawdę są czwartą siłą władzy to ten film zdecydowanie powinien przetrzeć Wam oczy. W jaki sposób one przedstawię wydarzenia, ma ogromny wpływ na to jak odbieramy rzeczywistość.

To zdecydowanie najlepszy thriller, jaki przyszło mi oglądać w tym roku. Logiczny, spójny, z doskonale rozpisanymi postaciami i równie dobrze zagranymi przez  Bena Afflecka i Rosamund Pike oraz z mrocznym idealnym wręcz nastrojem. Równie miły zaskoczeniem był widok na ekranie Neil Patricka Harrisa, znanego szerszej publiczności z serialu 'Jak poznałem waszą matkę'. David Fincher kolejny raz stworzył doskonały film i tym samym stał się jednym z moich ulubionych reżyserów. Mogłabym wymieniać jego filmy, które wręcz uwielbiam od genialnego 'Podziemnego kręgu', po równie mroczne i wciągające jak 'Zaginiona dziewczyna' -'Siedem', dobrą ekranizację mojego ukochanego kryminału Stiga Larssona 'Dziewczyna z tatuażem', wielbione przeze mnie 'House of Cards', po dwa odrobinę mniej lubiane, ale nadal dobre filmy czyli 'Ciekawy przypadek Benjamina Buttona' i 'The Social Network'. 

Zdecydowanie gorąco polecam i czekam z niecierpliwością na kolejną część kryminału Stiega Larssona, którą David Fincher ma wyreżyserować. Pamiętajcie nie wszystko, jest taki jakim wydaje się być.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz