Nie wiem, jak Wy, ale ja zostałam już pochłonięta przez świąteczne obowiązki. Mam jednak dla Was pewną świąteczną propozycję filmową. Przed Bożym Narodzeniem przez cały tydzień przedstawiałam Wam różne typowo świąteczne filmy. Jednak Wielkanoc nie cieszy się tak dużą liczbą filmów związanych z tym świętem. Muszę Wam natomiast powiedzieć, że wczoraj przejrzałam program TV na kilka najbliższych dni i jestem zdecydowanie pozytywnie zaskoczona, bo pojawiło się kilka naprawdę ciekawych propozycji. Jedną z nich jest 'Oszukana'.
Był taki czas kiedy byłam wielką fanką Angeliny Jolie. Nie sądzę, żeby było to związane z jej aktorskim talentem, byłam młoda i głupia, a Angelina wydawała mi się wyjątkowo interesującą postacią. Chętnie zgłębiałam jej biografie i wyszukiwałam dziwnych ciekawostek z jej życia. Co do talentu Angeliny, nigdy nie byłam do niego przekonana. Oczywiście zasłużyła na Oscara za 'Przerwaną lekcję muzyki', ale wiele innych film z jej udziałem mnie nie przekonuje. 'Oszukana' zdecydowanie polepszyła moją opinię o pani Jolie.
'Oszukana' to wyjątkowo poruszający dramat. Mamy rok 1928 i Los Angeles. Christine Collins jest matką samotnie wychowującą swojego jedynego syna Waltera. Codziennie wychodzi do pracy, a Walter pozostaje sam w domu podczas jej nieobecności. Pewna dnia jednak po powrocie z pracy, odkrywa, że jej dom jest pusty. Waltera nie ma i w tym momencie zaczyna się jej horror.
Policja po kilku miesiącach znajduje chłopca podobnego do Waltera. Christine jednak rozpoznaje, że nie jest on jej synem.
W 'Oszukanej' nie brak tragedii. Mamy ból matki, która straciła syna, która po odnalezieniu innego chłopca zostaje zbywana przez policję. Nikogo nie obchodzi prawda. Zginął chłopak. Jest chłopak. Co z tego, że nie ten. Mamy tragedię, którą musi przechodzić Christine walcząc o prawdę. No i tragedię tego co naprawdę stało się z Walterem?
Przyznam się Wam, że 'Oszukana' wyjątkowo sprawiła, że czułam na swoich plecach ciarki. Wydawało mi się, że to nie możliwe, żeby na jedną osobę spadło tyle cierpienia. A wyobraźcie sobie, że ta historia oparta jest na faktach.
Angelina Jolie spisała się dobrze. Rola tragicznej heroiny to coś z czym zmierzyła się, tak jak trzeba. Clint Eastwood w roli reżysera słusznie zostać nominowany do Oscara. Bez specjalnych melodramatycznych chwytów opowiedział prawdziwą poruszającą historię.
Zdecydowanie polecam. 'Oszukaną' będziecie mogli zobaczyć dzisiaj na TVP2 o godz.20:40.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz