Tak bardzo spodobała mi się 'Zaginiona dziewczyna', że postanowiłam sięgnąć po inne książki Gillian Flynn.'Mroczny zakątek' to kryminał i thriller mrożący krew w żyłach. Czy trzymający w napięciu? Mnie udało się przewidzieć bez problemu co się wydarzyło, ale w jakimś tam napięciu rzeczywiście oczekiwałam czy się nie mylę.
A o czym właściwie jest ta książka? Dwadzieścia pięć lat temu doszło do rodzinnej tragedii, zginęła matka i jej dwie córki. Przy życiu pozostała jednak jeszcze jedna z córek Libby i jej brat Ben. Zeznania dziewczyny skazują jednak chłopaka na dożywocie. Prawdopodobnie ocalała z tragedii kobieta nie powróciłaby do tej sprawy, gdyby nie problemy finansowe. Członkowie Klubu Zbrodni są zafascynowani tą historią i wierzą w niewinność Bena. Proponują Libby niezłe pieniądze za przyjrzenie się jeszcze raz tej sprawie. Skuszona tą propozycja postanawia powrócić do demonów z przeszłości.
W 'Mrocznym zakątku', tak samo jak w 'Zaginionej dziewczynie' pojawiają się postacie prawdziwe. Każdy ma dwie strony, tą dobrą i złą. Ciekawą perspektywą jest fakt, że historie poznajemy z trzech płaszczyzn-poznajemy przemyślenia Libby i Bena, jak i zarówno wspomnienia zamordowanej matki.
Czyta się dobrze. Ciekawy thriller. Wciąga. Jednak po 'Zaginionej dziewczynie' czuję niedosyt. Tamta historia po prostu bardziej przypadła mi do gustu i w moim odczuciu jest lepsza. Niemniej jednak tą też polecam.
PS. Mam dla Was również dobrą informację 'Mroczny zakątek' również zostanie zekranizowany. W postać Libby wcieli się Charlize Theron. Premiery możemy najprawdopodobniej się spodziewać jeszcze w tym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz